W sobotę rozegramy cztery spotkania w ramach rozgrywek I ligi. Oto i one:
Janusze – 2sLO
Spotkanie tych dwóch zespołów jest jednocześnie pojedynkiem doświadczenia z młodością. Niepokonana ekipa Januszy podejmie w sobotnim spotkaniu maturzystów z 2sLO. Mecz ten powinien być płynny, szybki oraz obfitujący w bramki. Obydwa zespoły lubią grać piłką, co na pewno spodoba się zebranej pod balonem publiczności. Faworytem tego pojedynku jest ekipa gospodarzy, jednak młodzież z 2sLO nie raz już pozytywnie nas zaskoczyła.
Pocketball.pl – Semper Invicta
Absolutny hit czwartej kolejki warszawskiej Extraligi, spotkanie dwóch niepokonanych zespołów, które grają w tym sezonie świetny futbol. Debiutant na boiskach Areny Futbolu (Pocketball.pl) podejmie weteranów naszych boisk, czyli ekipę Semper Invicta. W tej rywalizacji z pewnością nie zabraknie emocji, a zawodnicy nie odstawią nogi nawet na sekundę. Spotkanie to będzie również rywalizacją dwóch wspaniałych liderów, czyli Maćka Pijewskiego oraz Marcina Kowalskiego. Który z nich poprowadzi swój zespół do zwycięstwa? Przekonamy się już w sobotę!
Kultura Fizyczna – FC Albatros
Pojedynek dwóch beniaminków zapowiada się niezwykle smakowicie. Mimo, iż dużo lepiej sezon rozpoczęła ekipa Albatrosa, to zespół Kultury Fizycznej na pewno będzie walczył do samego końca. Głównym problemem zespołu Alana Siedleckiego jest skuteczność pod bramką rywala. Jeśli uda im się to poprawić, przy jednoczesnym powstrzymaniu rozpędzonego Mateusza Bramowicza, to szanse na udany rezultat z pewnością podskoczą o kilkanaście procent. Ekipę gospodarzy czeka więc niezwykle trudne zadanie, ale boiska Areny Futbolu widziały już wiele.
Tiki Taka – Equinox FC
Spotkanie bardzo poważnego pretendenta do tytułu z outsiderem. Ekipa gości ma niesamowite problemy kadrowe, które powodują, iż osamotniony Jesus Villar nie może zrobić zbyt wiele. Ekipa ta miała grać w dużo mocniejszym składzie, jednak sprawy organizacyjne sprawiły, iż jest to słabsza ekipa, niż wszyscy przewidywali. Tiki Taka nie powinna mieć problemów z dopisaniem sobie kolejnego kompletu punktów, ekipa Michała Świerczyńskiego ma na tyle mocną i wyrównaną kadrę, iż takie spotkania może rozgrywać „drugim garniturem”, bez utraty jakości.
Na drugoligowych boiskach zagramy również cztery spotkania. Poniżej przedstawiamy ich zapowiedzi:
Nie ma lipy! – Warsaw United
Pojedynek dwóch ekip, znających się jak „łyse konie”. Lepiej w ten sezon weszli gospodarze, a ekipa gości mocno odczuwa brak swojego golkipera – Filipa Felaka. Gospodarze po wpadce z zespołem Supreme wrócili na dobre tory i zamierzają podtrzymać dobrą passę w spotkanie z ekipą Warsaw United. W ekipie gości wiele zależy od głównego dyrygenta, czyli Adriana Komosińskiego. W tym spotkaniu może wydarzyć się zupełnie wszystko, obserwatorzy na pewno nie wyjdą z tego spotkania niezadowoleni.
Supreme – Contragolpe
Podbudowana zwycięstwem z Nie ma lipy! ekipa Supreme będzie chciała pójść za ciosem w spotkaniu z ekipą Contragolpe, z kolei ekipa gości w spotkaniu rozegranym awansem uległa… zespołowi Nie ma lipy! Piłka jednak to nie matematyka i wszystko jest zupełnie otwarte. Ekipa gości wyjdzie na to spotkanie bardzo mocno zmotywowana, po ekipie gospodarzy spodziewamy się tego samego. Wynik jest bardzo trudny do przewidzenia, wszystko będzie zależało od dyspozycji dnia oraz szczęścia, które podobno sprzyja lepszym…
HK Inter – Niedzielni
O ekipie gości napisaliśmy już chyba wszystko. Brak koncentracji i głupie błędy w defensywie powtarzają się nagminnie, a w tym spotkaniu mogą być jeszcze bardziej kosztowne, niż zwykle. Ekipa gospodarzy potrafi bardzo szybko przyspieszyć grę i wykorzystać brak koncentracji swojego rywala. Ekipa Marcina Aksamitowskiego ma potencjał, by przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, jednak warunkiem do spełnienia tego celu jest powtarzana po raz setny… koncentracja.
Anin Team – Szatańskie Pęto
W ostatnim spotkaniu na drugoligowych boiskach ekipa Anin Team podejmie weteranów ursynowskich boisk, czyli Szatańskie Pęto. Obydwie ekipy powrócą do gry po długiej przerwie, spowodowanej instalacją „balonu” oraz Dniem Wszystkich Świętych. Ciężko wskazać zdecydowanego faworyta, ekipa gospodarzy jest debiutantem na boiskach Areny Futbolu, z kolei goście grają niesamowicie w kratkę. Jednego możemy być jednak pewni, zawodnicy dadzą z siebie absolutne maksimum!